Jakie to są skróty? Chętnie bym sobie ustawił jakieś w Ubuntu, ale zazwyczaj skróty nie są zbyt wygodne (za dużo gimnastyki palcami) - a klawiszy myszy już mi brakło na wszystkie takie rzeczy.
Mogę potwierdzić, że intensywnie używając trzech pulpitów zapełniam czasem całe 4GB RAMu (najbardziej pamięciożerne w tym przypadku są Inkscape, GIMP i Firefox), co kiedyś wydałoby mi się niemożliwe. ;) Ale nie ma to raczej związku z ilością pulpitów a po prostu z większą skłonnością do niezamykania nieużywanych programów.
Jest to strategia bardzo ostatnio popularna. Przykłady:
- digg.com (tragedia po zmianie),
- wszystkie strony gawkerowe (aktualnie da sie ich używać tylko w wersji mobile),
- amarok 2.0.
Twórcy Gnome? Raczej nie. Twórcy Unity - może trochę. Twórcy Ambience - mocno.
Jeśli już chcą radykalnie, to mogli się w ogóle belki okna pozbyć. Przecież na niej już im został tylko przycisk zamykania i (niezbyt potrzebna) nazwa aplikacji. Przycisk zamykania mogli zrobić pojawiający się w rogu po najechaniu myszą albo coś. Ale usuwanie przycisków minimalizowania i maksymalizowania i zostawienie belki jest bez sensu - w czym przeszkadzały? Teraz belka będzie po prostu pusta. Podobnie przeniesienie na lewo w Ubuntu (używam tego tak) - belka po prawej stronie robi się wtedy kompletnie pusta.
Doczytajcie, a nie snujcie teorii spiskowych. VLC wyleciało ponieważ TWÓRCA APLIKACJI zgłosił, że jej zamieszczenie w sklepie Apple łamie jej licencję GPL (powodem jest szyfrowanie aplikacji przez Apple).
Raczej chce wydobyć swoje stare hasło z hasha, który by wyciekł.
To nic nie da, dla nich to ułamek użytkowników.
Po prostu po wpadce z Open Office Oracle zauważył, że musi pilnować otwartości, bo może kolejny projekt mu ktoś sforkować i przenieść na siebie jego popularność. ;)
Prawie na pewno mowa była o mobilnym Windows (CE czy jak to się teraz zwie), pewnie o jego nowej wersji, a nie o pełnym Windows. Ale media już robią sensację.